Kangur Astur
Witajcie !
No i doczekałem się, mam swoją kangurową stronę.
Ja – Astur Romer, kangur urodzony na Ranczo Romera w Australii, który całe swoje życie spędził na podróżowaniu, poznawaniu świata i nowych ludzi. W końcu znalazłem nową ojczyznę i osiadłem w Polsce – kraju, który pokochałem od pierwszego wejrzenia. Gdy trafiłem w Karkonosze, to już nie chciałem stąd wyjeżdżać. Zapuściłem tu korzenie w cichym miejscu, który na własny użytek nazwałem Dębowym Gajem. Jakiś czas temu wygrałem casting na maskotkę – asystenta biura podróży w Jeleniej Górze i od tej pory oficjalnie pracuję w turystyce. Spodobała mi się ta praca, dzięki niej ustabilizowałem dotychczasowe buntownicze życie. Co nie znaczy, że już nic ciekawego mi się nie zdarza. Dalej podróżuję, zwiedzam, poznaję bliższe i dalsze okolice, wciąż miewam przeróżne przygody. W swojej pracy się nie nudzę: przygotowuję programy, testuję nowe atrakcje w okolicy, robię zdjęcia, asystuję w wycieczkach zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych.
Dla dzieciaków – tych najmłodszych z przedszkola i tych ze szkoły podstawowej, przygotowałem już krótkie półdniowe wycieczki pod wspólnym hasłem „ Bawimy się, uczymy i zwiedzamy z Kangurkiem Asturkiem”. Założyłem Turystyczny Klub Kangura, do którego zapraszam wszystkich chętnych, którzy lubią małe i duże podróże, lubią wypady za miasto, trekingi, spacery i ruch na świeżym powietrzu. W naszym Klubie będzie się działo.
Na mojej stronie publikuję historie z Kroniki Rodzinnej. Tu możecie poznać dzieje mojej rodziny od początku XX wieku, choć korzenie sięgają jeszcze dalej. W zakładce Przygody Kangura, co tydzień przeczytacie o przygodach, które przytrafiały mi się podczas moich wojaży, odkąd opuściłem Ranczo Romera w Australii.
Zapraszam, odwiedzajcie co tydzień moją stronę, będę Was uczył, bawił i przenosił w różne zakątki świata….
Wasz Kangur – Astur Romer

Znajdźcie mnie też w social mediach
Nie zapomnijcie zaglądać na mojego Facebook’a: kangur.astur, gdzie będę Was informował o najciekawszych wydarzeniach związanych z moją pracą w biurze podróży. A na moim Instagramie: kangurekasturek już zamieszczam fotki z moich wypraw czy spacerów po okolicy, dzieląc się z Wami moimi wrażeniami.
No to mara mara czyli do zobaczenia na trasie lub w necie…..

